W Dzienniku Gazecie Prawnej ukazał się tekst, w którym podzieliłem się wnioskami po lekturze tzw. ustawy antykorupcyjnej, przyjętej w piątek przez Sejm (na wniosek klubu poselskiego KUKIZ15). Mogłoby cieszyć wprowadzenie obowiązku publikowania rejestrów umów lub rejestru wpłat na rzecz partii politycznych. Jednakże, przyjęte regulacje są dziurawe i niespójne, przez co jawnościowej rewolucji nie przyniosą.
Najbardziej konsekwentną regulacją jest obowiązek orzekania o zakazie zajmowania określonych stanowisk w przypadku skazania za przestępstwa korupcyjne. Jednakże to kolejny przykład naiwności polityków. Wiadomo, że odstrasza nieuchronność reakcji karnej, a nie wysokość sankcji. Cóż nam po wyższych sankcjach, gdy przestępstwa nie będą wykrywane. Karnistom pozostawiam ocenę adekwatności i proporcjonalności tych zmian w prawie karnym.
Zachęcam do lektury tekstu:
B. Wilk, Ustawa antykorupcyjna – z dużej chmury mały deszcz [ANALIZA], Dziennik Gazeta Prawna, 22 września 2021 r.